Slow food to przede wszystkim zmiana sposobu myślenia o jedzeniu oraz sposobie odżywiania.
Ostatnie lata pokazują, że zamiast przetworzonej żywności czy posiłków jedzonych w biegu chcemy wreszcie delektować się jedzeniem. Kluczowe jest wybieranie produktów naturalnych, sezonowych i lokalnych. Sprawdź, jak łatwo wdrożyć zasady slow food do swojego jadłospisu.
Slow food to ruch społeczny, ale i organizacja międzynarodowa, której celem jest promowanie oraz ochrona lokalnej żywności. Propagowanie zdrowej żywności stało się opozycją dla restauracji typu „fast food” oraz przetworzonych dań.
Twórcą organizacji slow food jest Carlo Petrinii – krytyk kulinarny pochodzący z Włoch, gdzie jedzenie, zwłaszcza domowe, to świętość. Ruch staje się coraz bardziej popularny również w Polsce. Z dumą więc spożywamy polskie oscypki, miody, bryndzę, polędwicę w ziołach czy sękacze.
Aktualnie prawie każdy chce jeść zdrowe i zbilansowane posiłki, jednak ciągle znajdujemy nowe wymówki, aby sięgać po szybkie i gotowe dania. Slow food ma za zadanie edukować społeczeństwo pokazując, jak dieta wpływa na nasze zdrowie. Sięganie po pełnowartościowe i ekologiczne produkty może być bardzo proste.
Slow food zakłada, że najlepszym sposobem odżywiania się jest wybieranie produktów, które są sezonowe i ekologiczne. To znakomite rozwiązanie, które pozwoli nam uniknąć sztucznych barwników czy konserwantów. Do swojego jadłospisu warto włączyć produkty od lokalnych rolników czy dostawców żywności. Dzięki temu mamy pewność, że spożywane jedzenie jest świeże i pochodzi z pewnego źródła.
Nurt slow food nie polega jedynie na promowaniu zdrowych produktów. Ważną jego częścią jest czerpanie radości z jedzenia, dzielenie się daniami i wspólne ich przygotowywanie. Gotowanie, a następnie biesiadowanie może być znakomitym sposobem na spędzenia czasu w gronie rodziny lub przyjaciół.
Każdy z nas ma swoje ukochane dania z dzieciństwa, które perfekcyjnie przygotowywała mama lub babcia. Slow food to również kontynuowanie tradycji i docenienie regionalnej kuchni. Aktualnie coraz częściej umiemy docenić smak polskich potraw, które są częścią naszej kultury.
Samodzielne przygotowywanie posiłków oraz wybieranie produktów o prostym składzie sprawia, że mamy kontrolę nad tym, co jemy. Dzięki temu możemy bezpośrednio wpłynąć na nasze zdrowie i samopoczucie. W okresie letnim warto na talerzu umieszczać dużą porcję świeżych warzyw i owoców.
Po sezonie można uzupełnić dietę o bardzo zdrowe kiszonki, które nazywane są naturalnymi antybiotykami. Ważnym elementem może być również wiedza na temat jedzenia, którą należy sukcesywnie powiększać.
Zdj. główne: Anna Pelzer/unsplash.com