Odpowiednia pielęgnacja skóry to podstawa do zachowania jej zdrowego i promiennego wyglądu. Dlaczego kosmetyki stworzone na bazie naturalnych ekstraktów roślinnych są bardziej skuteczne od drogeryjnych kremów?
Czym właściwie jest pielęgnacja w rytmie slow? To rzeczowe i etapowe dbanie o swoją własną skórę, najczęściej przy użyciu wegańskich kosmetyków. Na przestrzeni lat podejście do ekologii bardzo się zmieniło i widać to także w dziedzinie kosmetologii.
Aby Twoja cera była promienna i gładka, nie wystarczy nałożyć na nią jednego kremu (tym bardziej, że istnieje kilka typów cery, jak np. mieszana, sucha czy skłonna do alergii)! Skórę twarzy, jak i całego ciała w pierwszej kolejności trzeba dokładnie oczyścić, stosując peeling, żeby potem móc ją dostatecznie odżywić i nawilżyć! Nie zapominaj o tym, że naturalne kosmetyki to cudowne antidotum na wiele skórnych dolegliwości i sposób na zmęczoną cerę.
Staranne oczyszczanie i dogłębne nawilżanie, a także wykonywanie tych czynności pielęgnacyjnych regularnie, to najważniejsze kroki w pielęgnacji skóry w tzw. rytmie slow. Choć potrafi ona regenerować się sama – to niestety sama już o siebie nie zadba. Czas nie jest jej sprzymierzeńcem. Z biegiem lat w skórze pogłębiają się procesy starzenia i produkuje ona znacznie mniej kolagenu, przez co staje się wiotka i traci swą jędrność. Dlatego bardzo ważne jest, aby systematycznie dostarczać jej wartościowych składników odżywczych.
By skóra była promienna i zdrowa, najpierw trzeba zadbać o nią od środka. Dieta bogata w witaminy i minerały jest świetnym antyoksydantem. Pamiętaj, że podobnie sprawa wygląda w kwestii pielęgnacji cery kosmetykami. Wybierając produkty do pielęgnacji, zwracaj uwagę na ich skład. Zawsze czytaj etykiety. Bardzo dobry wpływ na stan skóry mają kremy bogate w ekstrakty z olejków eterycznych. Tak zwane hydrolaty, znane potocznie jako wody kwiatowe to hit w pielęgnacji slow. Najczęściej służą jako tonik, ponieważ doskonale oczyszczają i tonizują skórę.
Zaprzyjaźnij się z naturalnymi kosmetykami. To preparaty, które na pewno pokocha Twoja cera. Pielęgnacja w rytmie slow wygląda podobnie jak w każdym innym przypadku, tylko że bazą są kosmetyki organiczne z naturalnych źródeł.
Oczyszczanie skóry zaczynamy od delikatnego umycia jej żelem do twarzy. Na rynku kosmetycznym jest dostępnych sporo wegańskich marek oferujących naturalne kosmetyki. Wiele z tych produktów cechuje się olejową konsystencją, która świetnie usuwa pozostałości makijażu, a dzięki gęstej zawiesinie preparatu, nie wysusza jej tak, jak bardziej płynne specyfiki.
Przeczytaj też: Top 5 polskich kosmetyków do demakijażu
Po oczyszczeniu cery można wykonać jej peeling. Najlepsza będzie w tym celu maska. Kolejnym krokiem jest nałożenie serum pod oczy, które działa ściągająco i niweluje sińce i zmarszczki. Szukajmy oczywiście tych o wegańskim składzie. Wszelkie naturalne preparaty pod oczy świetnie też radzą sobie z opuchlizną i oznakami zmęczenia.
Po pielęgnacji twarzy czas zadbać o dłonie. Najlepszym rozwiązaniem w pielęgnacji slow będzie użycie kremu dla przesuszonej skóry dłoni, na przykład z masłem shea w składzie, ponieważ taki krem regenerująco-nawilżający nie zawiera sztucznych i obciążających skórę substancji. Dłonie to część ciała, która starzeje się najszybciej, bo codziennie jest narażona na kontakt z detergentami czy zmianą temperatur. O dłonie powinniśmy zadbać szczególnie zimą, bo mróz wysusza skórę. Z kolei latem warto pamiętać, by używać kosmetyków z wysoką ochroną przed promieniami UV.
Zdjęcie główne: cottonbro/Pexels.com