Artykuł sponsorowany
Postępujące zagrożenie katastrofą ekologiczną, o którym mówią naukowcy z całego świata, dotyczy każdego mieszkańca Ziemi. Niewielkie zmiany w codziennym życiu, korekta nawyków i wybór ekologicznych alternatyw może sprawić, że globalne ocieplenie zwolni.
Opierający się na minimalizowaniu ilości produkowanych śmieci ruch zero waste jest odpowiedzią społeczeństwa na ekologiczne problemy świata. Postuluje on ograniczanie zużycia sprzętów jednorazowych i efektywne zmniejszanie sumy produkowanych odpadów tam, gdzie jest to możliwe. Oczywiście, niektóre sprzęty jednorazowe – na przykład kroplomierz do leków do oczu, inhalator czy inny dozownik medyczny, a także maseczki przeznaczone do jednokrotnego użytku to przedmioty, których nie da się zastąpić. Chodzi o to, aby działać tam, gdzie jest to możliwe!
U samych podstaw ruch zero waste kieruje się pięcioma zasadami, tak zwanym 5R: refuse (odmawiaj), reduce (ograniczaj), reuse (używaj ponownie), recycle (segreguj) i rot (kompostuj). Dlaczego te zasady są ważne i jak wprowadzenie ich w życie może poprawić stan planety?
Odmawianie to sztuka asertywności i mówienia „nie”. Chodzi o to, żeby nauczyć się nie korzystać z dodatków i usług, które nie są Ci potrzebne, ale generują dodatkowe śmieci. Możesz powiedzieć „nie”, kiedy ktoś proponuje Ci jednorazową reklamówkę foliową do zapakowania zakupów (pomoże Ci w tym posiadanie własnej, materiałowej i wielorazowej siateczki!). Możesz powiedzieć „nie”, kiedy ktoś proponuje Ci plastikową słomkę (napój smakuje tak samo pity wprost z naczynia – możesz też wyposażyć się w szklane lub metalowe słomki wielokrotnego użytku!).
Możesz powiedzieć „nie”, kiedy ktoś proponuje Ci próbki kosmetyków wielkości jednej porcji (zastanów się, czy potrzebujesz dokładnie tego kosmetyku i używasz go na co dzień – próbka, której użyjesz raz, i tak nie pozwoli Ci określić efektu jego działania na Twojej skórze!).
W ograniczaniu chodzi o to, żeby nie kupować zbędnych przedmiotów. Jest to próba zatrzymania postępującego konsumpcjonizmu. Jeśli zamiast naprawiać swoje domowe sprzęty, wolisz wyrzucić je i kupić nowe albo jeśli co sezon wymieniasz wszystkie ubrania – generujesz duże ilości śmieci oraz popyt na konkretne przedmioty. Popyt napędza podaż i uruchamia produkcję i transport – a to generuje kolejne porcje gazów cieplarnianych uwalnianych do atmosfery. Ograniczenie niepotrzebnych sprzętów i produktów jednorazowych to skuteczny sposób na zmniejszenie ilości produkowanych śmieci.
Pomyśl, a na pewno znajdziesz przynajmniej kilka rzeczy, których wielorazowe wersje sprawdzą się równie dobrze jak jednorazowe. Może będą to butelki wielorazowe albo filtry do wody? Mogą zastąpić plastikowe butelki z wodą mineralną. Płócienne torby na zakupy, pieczywo, warzywa i owoce? Doskonale zastąpią foliowe reklamówki, które codziennie lądują w śmieciach! Materiałowe płatki kosmetyczne? Działają równie dobrze jak waciki jednorazowe!
Dwa ostatnie punkty dotyczą know-how pracy ze śmieciami. W Polsce istnieje pięć kategorii śmieci: papier, tworzywa sztuczne, szkło, odpady bio oraz zmieszane. Dzięki segregowaniu śmieci, przyczyniasz się do odzyskiwania z nich materiałów, które wciąż nadają się do użycia. To umożliwia realizowanie zasady „używaj ponownie” na znacznie szerszą skalę – całego społeczeństwa. A jeśli masz taką możliwość, zamiast wyrzucać odpady bio, zainwestuj w kompostownik, który pomoże Ci wykorzystać je ponownie jako nawóz do roślin. To skuteczny sposób na redukcję śmieci i korzyść za jednym zamachem.
Zdj. główne: Guillaume de Germain/unsplash.com
